Procesy Grupowe i Wyzwania

Kiedy prowadzimy szkolenia, warsztaty czy spotkania  w kręgu. Kiedy kobiety spotykają się razem, czujemy ogromną wdzięczność i moc wspólnoty. Czujemy upragnione bycie przynależnym, piękno i miękkość. 

Ale nie zawsze tak się dzieje . Grupa zawsze ma swój proces, którego zadaniem jest uzdrowienie i ciągła zmiana . I czasem sprawy nie idą tak gładko a Ty możesz czuć, że nie wiesz co robić. 

Na początku, może być naprawdę nieprzyjemnie. Możesz czuć, że nie wykonujesz wystarczająco dobrej pracy, że musisz dawać coraz więcej i że inni profesjonaliści wykonują znacznie lepszą pracę niż ty. Możesz również stwierdzić, że nie wiesz, co robić dalej albo wpaść w panikę i czuć się naprawdę okropnie i poza kontrolą. 

Może to wyglądać mniej więcej tak. 

  • energia zaangażowania spada a kobiety nie wspierają się w procesach 
  • jedna z uczestniczek  się wycofuje i nie wykonuje swojej pracy
  • kobiety nie czują się przyjęte, przez swoje siostry 
  • twoje doświadczenie i oferta jest wciąż dyskutowana i podważana
  • może pojawić się ta , która bierze grupę jako zakładnika ( Są pewne osoby, które pojawiają się na odosobnienia, warsztatach, kręgach lub grupach, które dosłownie wysysają energię z całego wydarzenia i wykolejają je)

Możesz usłyszeć również : Nie podoba mi się ta część i ta część twojego programu. Te rzeczy na mnie nie działają. To nie spełnia moich potrzeb. Nie dostaję tutaj tego, na co zasługuję. Nie robisz, tego wystarczająco dobrze. To mi nie służy …etc 

To wszystko może przytłoczyć, jeśli nie zdajemy sobie sprawy z tego co się dzieje. Będąc świadomymi, dużo łatwiej znaleźć wewnętrzną równowagę. 

Wiem ,że wykonujesz swoją prace najlepiej jak potrafisz. Wiem, że to ważne co robisz i wiem też, że nie zawsze jest łatwo, że czasem możesz czuć się przytłoczona, niepewna i pogubiona. To jest normalne. Nikt nie ma szybkich odpowiedzi, które są naprawdę głębokie i transformujące.  Wszystkie wciąż się uczymy i rozwijamy. Potraktuj to jak wyzwanie i pamiętaj …

Jesteś 

GODNA

KOMEPTENTENA 

WARTOŚCIOWA 

A TO CO ROBISZ MA ZNACZENIE.

Prowadzenie grupy jest nielada wyzwaniem,  a im głębszą prace wykonujesz, tym głębsze rany i cienie wychodzą na zewnątrz. Te z nas, które to robią, wiedzą jaka to odpowiedzialność i jakie wyzwanie. 

Jest tak wiele do zobaczenia w pracy z grupą . Tutaj chciałam zwrócić uwagę na 6 elementów, które mogą ci pomóc..  

1#  Energia i Zaangażowanie 

Przestrzeń, którą budujemy we wspólnocie, spotkaniach, warsztatach, budujemy wspólnie. Nie ma lidera i uczestników, są wszyscy. Każdy wkłada swój kawałek do tego, co się dzieje i co z tego powstaje. 

Otwartość i wrażliwość jednej uczestniczki,  zachęca do otwarcia i wrażliwości inną. Gotowość do pracy jednej kobiety, wspiera gotowość do pracy inną. Odwaga zaglądania głębiej, jednej siostry wpiera inną siostrę do zaglądania głębiej . 

Każdy  opór, zamknięcie, brak zaufania, na sali  tworzy zamknięcie, brak zaufania i więcej oporu, ect. Wszyscy tworzymy to, gdzie jesteśmy ( nie lider).  Pamiętaj…Energia podąża za Energią.

WSKAZÓWKA 

Nie możesz ZROBIĆ NIC  za grupę,  ale możesz pokazać się w swoim pełnym zaangażowaniu I OTWARTOŚCI,  pomimo oporu. Możesz osiąść w sobie głęboko i zaufać ,że to co robisz jest naprawdę ważne, warte i  transformujące dla tych, którzy są gotowi.

Kolejną ważną rzeczą , którą możesz zrobić to zadbać o swój przekaz, aby przyciągać jak najodpowiedniejszych klientów.Klientów dla  których twoja Medicine będzie darem i tym, co z wdzięcznością bedą chcieli przyjąć. 

Nie musimy robić wszystkiego tak samo, jest wiele miejsca i wiele innych ofert. Nasza nie musi być dla wszystkich.

2#  Bezbronność i najcichsze głosy w grupie 

Jednym z naszych zadań w prowadzeniu grupy, jest słuchanie tych najcichszych głosów, które mogą mówić o tym co ukryte , co się dzieje najgłębiej i o tym, co wymaga zobaczenia. Coś co wszyscy czują, ale nie zawsze mają świadomy do tego dostęp.

Kiedy pojawiamy się w swojej bezbronności, dzieląc się tym, czym nie chcemy się dzielić (i nie jest to proste dla innych), odsłaniając nasz ból, otwierając nasze serce, nie będąc pewne czy zostaniemy przyjęte, w końcu jesteśmy widziane . 

W tym momencie rozpoznania, zarówno nasze  człowieczeństwo, jak i dusze łączą się. Wczuwamy się. Odnosimy się. Widzimy i czujemy się widziane. Słyszymy i czujemy się wysłuchane.  I w tym momencie, uzdrawiamy się. Leczymy siebie nawzajem.

WSKAZÓWKA 

Pogłębiaj swoją wrażliwość i gotowość do ujawniania się  ( nie chodzi o szybkie wyrzucenie wszystkiego na zewnątrz ,aby czuć się lepiej. (Poziomu wrażliwości nie mierzymy ilością  jej ujawniania, ale głębokością odczuwanego dyskomfortu, kiedy ową wrażliwość ujawniamy).  Twoja otwartość jest najcenniejszą metodą pracy i wspierania kobiet w  odkrywaniu ich wrażliwości i głębi. 

3# Wspólnota 

Siostrzeństwo/ Plemię / Wspólnota jest lustrem. Moja siostra jest mną. Ona mnie słyszy, ja słyszę siebie. Ona mnie widzi, ja widzę siebie. Ona odzwierciedla zarówno moje światło, jak i mój mrok. Ona pozwala mi zaakceptować moją ciemność, ponieważ łączy się z moją wrażliwością.

Siostrzeństwo/ Plemię to krąg, gdzie każdy jest i  czuje się częścią. Gdzie każdy jest przyjęty, widziany i uznany. Nie ma mitu wyjątkowości, klik i poczucia: my i oni.  Nie jest to proste. Dopiero się uczymy, jak tworzyć przestrzeń dla wszystkich. 

Rozłączenie i stare struktury  polegają na tym, że myślimy, że siostrzeństwo / plemię  jest na zewnątrz nas ; ale prawda jest taka, że to ty  jesteś społecznością /plemieniem. Wspólnota nie jest kliką, w której musisz się wykazać i być wyjątkowa, aby się do niej dostać; wspólnota leży w naszych sercach .

I każda z nas ma do zrobienia swój kawałek i swoją pracę. Wciąż i wciąż głębiej i głębiej, lecząc rany narodu, rodziny i swoje własne .   

I nie nie masz tego przerobionego „raz i załatwione”. To iluzja, która opóźnia drogę do zmiany. 

WSKAZÓWKA 

Pracuj nad swoją wewnętrzną wspólnotą. Oglądaj własne części i dąż do integralności. Przyjmuj  w sobie, to co wykluczone i wygnane . To co na zewnątrz mówi o tym, na co musimy popatrzeć wewnątrz. 

4# Pułapka  Wyjątkowości 

Czym jest ta rzecz, która ciągle nas – ludzi, odciąga od siebie, myśląc, że jesteśmy sami i oddzieleni? W dużej mierze myślę, że jest to problem „wyjątkowości”( to ogromna pułapka).

Za każdym razem, gdy jestem z grupą i ktoś zaprasza do swojego kręgu  osobę, ale nie rozszerza zaproszenia na inne kobiety, widzę jak pojawia się energia odrzucenia.  I choć to jest całkiem normalne, że nie musimy być zapraszane i przyjmowane wszędzie,  czasem dzieje się tak, że ten czynnik wyjątkowości wciąga ludzi w okropną grę , tworząc niewspierającą  energię.  Tworzy rozłam i pogłębia rozłączenie. 

Nasza jaźń, chce czuć się  specjalnie / wyjątkowo. Nasze ego, łaknie przynależności poprzez wyjątkowość. 

Ale  nie jesteśmy wyjątkowe. Jesteśmy boską istotą obdarzoną unikalnymi darami i talentami, aby móc służyć na tej ziemi. Wyjątkowość jest iluzją. Ta wyjątkowość jest tym, co napędza poczucie przynależności. Kiedy więc nie czujemy się już wyjątkowi, nie czujemy przynależności; czujemy się oddzieleni.

Stare społeczności  są zbudowane na czynniku wyjątkowości. Kto jest kim. Ekscytacja wyjątkowością …. Stawianie na piedestale …

Autentyczna wspólnota niweluje czynnik wyjątkowości. Autentyczna  wspólnota pojawia się, kiedy porzucamy piedestał/ zachwyt, otwieramy nasze serca i wczuwamy się w nie. Jesteśmy zaangażowane bez względu na to, co się pojawi. Mamy siebie nawzajem za plecami, bez względu na wszystko. Więź jest głębsza niż zachwyt.

Stare wzorce, są  oparte na czynniku wyjątkowości ego. Prawdziwa wspólnota , oparta jest na prawdzie i istocie tego, kim naprawdę jesteśmy. Jesteśmy jednym: to jest połączenie dusz.

Współistniejemy. Współtworzymy. Żyjemy w symbiotycznej relacji ze sobą nawzajem i z planetą.

Nie ma nic złego w zachwycie, ale kiedy w grupach soczewka wyjątkowości  staje się dominująca,  trudniej nam zobaczyć więcej i włączyć więcej. 

WSKAZÓWKA :

Odpowiedz sobie na pytania 

– Kiedy stajesz się zakładnikiem swojej  wyjątkowości  ( potrzeby)?

– Kiedy  świadomie, a kiedy nie świadomie używasz wyjątkowości, biorąc innych jako zakładników  relacji?

  • Kiedy użyłaś „wyjątkowości” do przyciągania innych i  zapewnienia sobie poczucia bezpieczeństwa ?
  • Kiedy schowałaś swój blask, bo nie zostałaś zaproszona do gry w wyjątkowość?

Popracują nad osadzeniem swojej wartości na głębszych fundamentach. Nie tych z zewnątrz. 

5# Proces  Cienia i Oporu 

Plemię działa jak lustro, w którym odbijają się dwie rzeczy: twoja ciemność i twoje światło.  I to najtrudniejszy kawałek w prowadzeniu warsztatów, grup, kręgów etc. , najbardziej wymagający. I jeśli nie rozpoznajemy własnego cienia, nie spotykamy się z nim na co dzień i nie transformujemy raz po raz, to trudno nam będzie go zobaczyć w grupie. 

To normalne, że w grupach ujawnia się  cień. 

Poczucie bycia niewystarczającą, wstyd,  mit wyjątkowości, siostrzana rana, rany odrzucenia, lęk przed zaufaniem i otwarciem się. Zazdrość, subtelne wykluczenie, porównywanie , opór , bunt, posiadanie racji, wycofanie, odwet, nieokiełznane wyrażanie siebie , kontrolowanie, manipulacja z podziemia, nieuświadomiony osąd, gaslighting, zadufanie, poczucie bycia lepszą   …

Najczęściej cień grupy jest ukryty … 

Ale jeśli tylko jest miejsce na ujawnienie,  wiele się zmienia.  Wtedy zaczyna dziać się uzdrawianie. I kiedy jedna osoba się zmienia, ludzie wokół niej zauważają to i są pod wpływem. Jest to efekt falowania.

To jest kobiecość w pracy. Kobiecość jest jak kwiat, który kiedy rozkwita, przyciąga pszczoły, aby przyszły i wypiły jego nektar. Ona nie musi robić czegokolwiek. Ona po prostu musi być. Pozwolić na ten proces i ciągłą zmianę. Świeć swoim światłem. Być latarnią,  blaskiem.

Leczenie tej rany odbywa się głęboko… 

To pozwala na tworzenie nowej jakość społeczności. Zaczyna się to od spojrzenia do wewnątrz, na naszą własne zranienia i cienie , A następnie otwarcie na uzdrawiającą moc medycyny kręgu. 

WSKAZÓWKA 

Pogłębiaj swoją wiedzę na temat pracy z cieniem, indywidualnie i grupowo. Pracuj z własnymi triggerami i wyzwalaczami. Dowidz się jak radzić sobie z oporem i lękami .

#6 Integracja i przyjęcie odpowiedzialności 

Kiedy skupiamy się na sobie, bierzemy osobistą odpowiedzialność za nasze własne historie i rany, za nasz wkład w społeczność. Nasza autentyczność, prawda i integralność staje się kompasem dla zdrowych wspierających i zrównoważonych relacji. 

WSKAZÓWKA 

Nie bierz odpowiedzialności za klientów, ustaw jasno granice i ucz się zmieniać 

Przeszkody w intymność.

Zewnętrzny szum  w pytanie o źródło

Wojny pozycyjne na współpracę

Posiadanie racji na poszukiwanie potrzeb

Opór i udawanie na bezbronność i ciekawość 

Hałas na ciszę 

Chronienie siebie  na otwieranie się i zachęcanie innych do otwarcia.

Poczucie odrzucenia na odczuwanie

Bunt na zaglądanie do sobie i próbowanie nowego

Obwinianie, wstyd i winę na mówienie prawdy

Projekcje na refleksje

Założenia i osądy na pytania 

Wycofanie na zaangażowanie i odsłonięcie siebie.