Jesteś ważna a to co robisz ma znaczenie.

Największą krzywdę, jaką można wyrządzić człowiekowi to przekonać go, że to co robi nie ma znaczenia. 

To znaczy, wdrukować przekonanie,  że obojętnie co zrobisz  „niczego to nie zmieni”, że „nie warto”. Jeśli  uwierzysz, że to nie ma znaczenia, to  nawet nie spróbujesz i powoli staniesz się odtwórcą tych, którzy powiedzą Ci: „jak?”, „co?” i „kiedy?” robić.

Poczucie sensu, nadzieja i kreatywność nie jest czymś co posiadamy, lecz czymś co tworzymy swoimi czynami. Twój pomysł, poczucie sensu czy nadzieja jest czymś, co musisz zamanifestować w świecie, a gdy jedna osoba ma poczucie sensu i głęboką wiarę w to co robi, to staje się  ona  zaraźliwa. Inni ludzie zaczynają działać w sposób, który nadaje temu jeszcze więcej sensu  i zyskuje jeszcze więcej znaczenia.

To wszystko sprawia, że nam się chce, że inspirujemy innych aby im też się chciało. Kiedy dołączają do nas inni, uruchamiane są ogromne pokłady energii  i widzimy, że robimy „wielkie rzeczy”. To zaczyna napawać nas radością, wdzięcznością i spełnieniem, sprawiając że życie zaczyna być ciągłą przygodą.

Nigdy, przenigdy nie pozwól nikomu powiedzieć sobie, że Ty, lub to co robisz, nie ma znaczenia, że za późno, że nie warto!!!

Być Twórcą, nie Odtwórcą. 

W naszym  życiu  byliśmy uczeni  jak być odtwórcą. Oczekiwano tego od nas w szkole, naszych rodzinach i społecznościach. Trenowano nas do słuchania i odzwierciedlania a nie próbowania i eksperymentowania, strasząc nas porażką, wstydem i ośmieszaniem.  Uczono nas jak wpasowywać się w znane wzorce, a nie jak poszerzać i sprawdzać co jest poza granicami naszych map  świadomości. 

Życie pragnie obudzenia ducha entuzjazmu, wolności i radości w każdej z nas. Woła z wewnątrz   do bycia kreatorką i artystką swojego życia. 

Starając się o standardy doskonałości, perfekcji, dostosowania do jednej znanej i uznanej formy,  straciłyśmy ducha  natchnienia i kreacji. Kiedy dorastamy wydaje się  jakby nasze umysły w czasie zostały zamrożone.

Kiedy przyjrzymy się głębiej dlaczego ludzie stają się niepewni swoich pomysłów, a nawet czują, że ich nie mają, są zablokowani, tracą lekkość, jedną z pierwszych rzeczy, która się pojawia to wszechobecna idea „dobra i zła”.

W przypadku  rozwijania biznesu i podążania własną ścieżka kariery czy rozwoju, oznacza to tyle, że jeśli od razu nie mamy tego jedynego/perfekcyjnego pomysłu a inni (czyt. Wszyscy) z entuzjazmem nam nie przyklasną, uznajemy że na jakimś poziomie jest on zły, niewłaściwy lub głupi. Idąc dalej pojawiają się myśli typu, że się nie znam, że nie wiem, że nie potrafię, że nie jestem dobrym specjalistą, rodzicem, że ktoś inny bardziej się zna, potrafi itd. A prawda jest taka, że kreatywne pomysły są po prostu kreatywnymi pomysłami, nie ma dobrych ani złych, Mona Lisa nie jest ani dobra, ani zła, po prostu „jest”. Niektórzy lubią to, inni nie, a jeszcze inni są obojętni. Nasze kreatywne pomysły służą nam bez względu na wszystko! 
Jeśli inni zdecydują, że im się podoba nasz pomysł, który wnieśliśmy, to odkryliśmy coś, co im się podoba, jeśli im się nie spodoba, to cudownie odkryliśmy coś, czego nie lubią!

Tak czy inaczej, dowiadujemy się czegoś ważnego o naszym kliencie, branży lub środowisku i o nas samych.

Dlatego aby zmieniać skostniałe wzorce i wytyczne, potrzebujemy dotrzeć do tego, do czego  zostałyśmy powołane. Do ciągłego kreowania i transformacji,  abyśmy wciąż ewaluowały i rozwijały się.

Kiedy budzimy w sobie Wewnętrznego Twórcę

  • Otwieramy się na spontaniczne tworzenie, scenariuszy na podstawie tego, co jest i co się pojawia.
  • Rozwijamy umiejętność łączenia ze sobą pomysłów i pozwalamy sobie na ekscytacje tym co powstaje.
  • Puszczamy wieczną kontrolę i  otwieramy się na flow .
  • Nie poddajemy  się  tak łatwo cenzurze i ocenie. 
  • Rozwijamy wyobraźnię i otwartość na nowe pomysły.
  • Rozwijamy naszą umiejętność komunikacji z wszechświatem.

Przywrócić Zabawie należne miejsce w naszym życiu

Zabawa uzdrawia nasze wewnętrzne dziecko a ono daje nam klucze do kreatywności, lekkości i spełnienia.

Czym tak naprawdę jest zabawa?

Zabawa to podstawowe narzędzie rozwoju. Gdy się bawimy wykraczamy poza to, co już wiemy i eksperymentujemy z nowymi ruchami, wrażeniami, pomysłami i sposobami odnoszenia się do siebie. Zabawa jest częścią tego, co napędza ewolucję naszego gatunku. Nowe idee powstają poprzez twórczą zabawę. Innowacje wynikają w sytuacji zabawy. Relacje są pogłębiane poprzez zabawę. Zabawa inspiruje miłość do nauki i rozwoju w każdym z nas. Zabawa jest niezbędna dla naszego rozwoju i samopoczucia.

Już dzisiaj podejmij decyzję, aby w twoim życiu i pracy zagościła zabawa, uwalniając Twoje Wewnętrzne dziecko !

Zabawa to działalność, która obejmuje poszczególne elementy

  • Jest przyjemna.
  • Jest dobrowolna i wewnętrznie motywująca. 
  • Jesteśmy aktywnie zaangażowani. 
  • Zabawa to nie rozrywka. 
  • Jest elastyczna i zmienna. 
  • Środki i proces jest znacznie ważniejszy niż końcowy cel. 
  • Ważniejsza jest radość i doświadczenie w działalności – nie efekt końcowy.

Zamknij oczy i pozwól poprowadzić się Twojemu wewnętrznemu dziecku.  Jeśli zaczniesz od akceptacji, nic nie może pójść źle. Odpuść wszystkie „muszę”, ”powinnam“, podążając  gdziekolwiek, aby osiągnąć wszystko.

…Odpuść próby kontroli a dowiesz się znacznie więcej. 

…Odpuść myślenie o czymkolwiek, zanurzając się w Teraz i Tutaj. 

…Pamiętaj nie ma innego celu niż proces. 

…Spokojnie, nie spiesz się. Bądź obecna. Znajdź radość chwili…

Więcej o zabawie tutaj…

Dając sobie prawo do błędów.

 Kiedy chcemy się rozwijać, uczyć  lub rozwijać nasz biznes, zawsze będzie wiązało się to z pewnym zagrożeniem. W końcu próbowanie nowych rzeczy to wychodzenie poza swoją strefę komfortu i wkraczanie na nieznany teren. To z kolei naraża nas na popełnianie błędów i wymaga tzw. „puszczenia własnego statusu”.  Potrzebujemy wrócić do dziecięcej ufności i otwartości, aby uznać błędy jako naturalną częścią procesu.

Tak jak dziecko które uczy się chodzić, kiedy upadnie nie uznaje tego za porażkę i że się do tego nie nadaje więc nie ma sensu nadal próbować. Albo kiedy stawia pierwsze kreski na papierze  zanim odkryje, że to co tutaj nabazgrane przypomina kotka.

Próba utrzymania swojej pozycji Eksperta, Guru czy „Lekarza” nie będzie wspierać w poszerzaniu siebie, bo to zawsze teren, w którym dopiero się uczymy .

Prowadzenie wewnętrznych monologów zabija spontaniczność, zamykając nas w klatce myślenia czarno białego i syndromu perfekcjonisty. Kiedy tylko pozwolisz sobie w pełni zatracić się w zadaniu, puszczając wszelkie oceny i idealny plan. Spontaniczność pojawi się wówczas naturalnie jako skutek uboczny.

Honorowanie Naszej wewnętrznej intuicji. Podążanie za jej pomysłami.

W czym tkwi początek problemu ze słuchaniem swojej intuicji?

Kiedy byliśmy mali uczono nas, że mówienie lub robienie pierwszej rzeczy, która przychodzi nam do głowy,  jest niebezpieczne lub złe. Udowadniano nam, że  jesteśmy głupi, że na pewno kogoś obrazimy,  albo stanie się coś naprawdę złego, jako rezultat takiego działania.

Większość z nas  tego doświadczyła na wiele sposobów. Być może powiedzieliśmy o kimś coś,  co go rozgniewało i zostaliśmy ukarani. Być może nasze eksperymentowanie, miało konsekwencje materialne w postaci  zniszczenia jakiejś rzeczy. A my słyszeliśmy po raz kolejny „A nie mówiłem”. Być może odkryłeś przed kimś swój świeży pomysł i zostałeś zawstydzony lub wyśmiany .

Oczywiście nie chcemy być obraźliwi, nieroztropni czy głupi, ale chcemy uhonorować PIERWSZĄ IDEE.

Chcemy  uhonorować  pierwszy pomysł  i uznać,  że zazwyczaj pierwszy pomysł tworzy nić, do kolejnych odpowiedzi i pomysłów. Jeśli tylko będziemy mieli odwagę pójść tą drogą, bez konieczności  znajomości ostatecznego wyniku, możemy odkryć  nowe nieznane  lądy obfitości. 

Powiedz TAK….

Wszechświat do Ciebie mówi cały czas . Zaprasza Cię do dialogu, kreatywności  i nieustannie składa oferty.

Odsłoni dla ciebie obfitość, jeśli tylko powiesz tak …

Spróbuj zobaczyć większy obraz gdzie na jednym pomyśle budowany jest kolejny pomysł, a ten kolejny, wciąż ewaluuje do kolejnego . To bardzo ciekawa perspektywa, w której jedno wspiera drugie itd…. Patrzenie na świat i ludzi  jako zaproszenia/oferty do kreowania i poszerzania swojego potencjału. 

Ofertą może być właściwie wszystko – począwszy od wypowiedzianego przez kogoś zdania, naturę, dźwięk , obraz, przeczytane zdanie,  zachowanie przez pomysł partnera  czy propozycję, po wydarzenie. To wszystko możesz przyjąć i zapytać: „Co to mi mówi?”, „Co oferuje?” ” Jak mogę na to odpowiedzieć by budować dalszy dialog ?” . Kiedy już powiesz  „tak”, temu co się pojawia,  nowym pomysłom, kolejny krok to rozwinięcie ich i wysunięcie tym samym swojej oferty.

Tym, co zabija niejedną życiową okazję, jest blokowanie – czyli negowanie pomysłów i odrzucanie ofert. Jest to pewien rodzaj oporu, dzięki któremu chronimy naszą przestrzeń i nie musimy wychodzić ze strefy komfortu. „Blokerzy” kierują się w życiu przekonaniami typu: „Dokonanie złego wyboru jest gorsze niż niewybieranie wcale”, „Lepszy wróble w garści niż…”, „Zostanę tutaj, tam mogę coś stracić ”, „I tak z tego nic nie będzie”. Oto jak mogłaby wyglądać rozmowa, w której blokowane są oferty:

– Ciekawe ćwiczenie. (wysuwanie oferty)
– Już tego nie zauważam, tle razy to robiłam. (blokowanie)Zobacz, ten artykuł.

– Ten obraz wydaje się bardzo intrygujący (wysuwanie oferty)
– Nic tu ciekawego nie widzę. Obraz to obraz (blokowanie)

Stosowanie zasady „tak i…”  wpływa na nową jakość naszych relacji, gdzie każde spotkanie to zaproszenie do wspólnego kreowania i współtworzenia rzeczywistości. 

Wybierz jeden dzień, w którym będziesz cały czas na „tak ”. Przyjmuj i rozwijaj wszelkie napotkane oferty (w postaci rozmów, wydarzeń, zaproszeń itp.). Nie chodzi tu o ekstremalne i bezkrytyczne akceptowanie wszystkiego. W tym zadaniu chodzi raczej o to, abyś sprawdził(a), jak często swoimi słowami i zachowaniem blokujesz siebie i inne osoby i sytuacje, pozostając tym samym w bezpiecznej strefie swoich przekonań i upodobań.

Kiedy pozwalamy sobie na „tak”, pozwalamy, aby z naszego wewnętrznego źrodła wydobywały się kolejne pomysły,  prowadząc do tego najbardziej wyjątkowego i tego, który najbardziej z nami rezonuje. Mity jednej szansy i tego, że jak będziemy czekać to  natchnienie nas znajdzie jest pułapką, w której możemy zamrozić się na lata. 

Nadaj sens temu, co Cię spotyka.

Tak, to my nadajemy sens temu, co nas spotyka. Nie jest on wpisany w działania. To my odgadujemy ukryte znaczenie w zdarzeniach i działaniach. Kiedy dziecko stawia pierwsze kreski na kartce w pewnym momencie zaczyna widzieć tam kotka choć jeszcze nikt tego nie widzi. Kiedy z entuzjazmem dzieli się dziełem z mamą, ona dzieli jego radość, zachwycając się pracą swojego dwulatka, mówiąc: „opowiedz mi więcej o tym co tutaj narysowałeś”. 

Kiedy uczymy się nadawać sens zdarzeniom, sprawiamy że historia „się klei” i staje  się ciekawą opowieścią. To jest właśnie magia – przyjmowanie tego, co nas spotyka, nadawanie  temu sensu i wykorzystanie do budowania fabuły swojego życia.

Podejmij refleksję nad sensem codziennych wydarzeń w twoim życiu. Wieczorem przed snem usiądź w spokojnym i cichym miejscu i odpowiedz sobie na pytanie : Jakie Twoje czynności, jaka aktywność w ciągu dnia sprawia, że możesz uznać miniony dzień za udany i w pełni wykorzystany?

—————————–

Mam dla Was dzisiaj ćwiczenie. 

Odpowiedz na poniższe pytania i sprawdź co się dzieje z Twoim Duchem Kreacji. 

  • W skali 1-10, jak bardzo jestem w kontakcie ze swoją wewnętrzną Kreatorką?
  • Dlaczego nie mogę  w pełni otworzyć się na swoje natchnienie, na własne pomysły i zasoby?
  • Co najgorszego może się stać, kiedy otworzę się na swoją kreatywność?
  • Co powie moja koleżanka, pracodawca, rodzic, gdy zacznę być w pełnym kontakcie ze swoją kreatywnością  i będę wyrażać swoje pomysły?
  • Co mnie hamuje przed kontaktem z własną kreatywnością  i wyrażaniem własnych pomysłów w  swoim biznesie i pracy?
  • Co musiałoby się stać, abym mogła być bardziej w kontakcie z własną kreatywnością?
  • Co może stać się najlepszego w moim życiu zawodowym,  jeśli będę bardziej w kontakcie z własną kreatywnością i będę wyrażała swoje pomysły? Jak wtedy będę się czułą ? 

Kiedy będziesz odpowiadać na te pytania nie spiesz się. Przyjrzyj się głębiej każdej odpowiedzi . Sprawdź co kryje się w Twojej podświadomości.

„…..Życie pokaże Ci swoją kreatywność, gdy odkryjesz swoje połączenie z tym, co się właśnie rozwija….”