3 dniowy Warsztat Wyjazdowy …

Czy nie zasłużyłyśmy na wyłonienie się z ciemności?

Nadszedł czas, aby sobie przypomnieć.
Odpowiedzieć na Wezwanie
Zejść do Ciemności i się Odrodzić

Aktywuj tą , która uosabia Całość. Zostań Przywódcą Transformacji.
I sprawdź, jak aktywować to samo dla kobiet, którym służysz.

sowa.png

Warsztat Odrodzenie Innany bada, jak kobiety mogą powstać z podziemi i odzyskać swoją moc,
suwerennie wyrażoną poprzez własną pracę w świecie.
Inanna, znana jako Królowa Nieba i ziemi, tak naprawdę jest pełnią Kobiety –
uosabiając i łącząc naszą Ciemną i Jasną stronę.

Ona pokazała nam, jak się odradzać.
Nadszedł czas, aby sobie przypomnieć.

Zasłużyliśmy na to odrodzenie – wszyscy.  Teraz jest nasz czas.

Sumeryjski Mit o Inannie jest jednym z najstarszych znanych nam mitów.
Inanna, będąc Królową Nieba i Ziemi, była boginią posiadającą władzę i szacunek, siłę przebicia i status.
Siostrą Inanny była Erishkegal, królowa podziemia. Po śmierci męża Erishkegal,
Inanna udała się do Podziemi, aby złożyć wyrazy szacunku swojej siostrze.
Aby dostać się do Świata Podziemnego, Inanna musiała przejść przez 7 bram.
Przy każdej bramie strażnik wymagał od niej, aby coś zdjęła i zostawiła.
Inanna musiała odłożyć kolejno, swoją koronę… i swoje berło.. i tak dalej i tak dalej.
Aż została naga… Dopiero wtedy mogła wejść do świta swojej siostry.

Nadszedł czas, aby wkroczyć w serce tajemnicy, postawić stopę na ścieżce głebokiej
mądrości Innany i odbyć podróż do samej głębi swojego wnętrza.
Zobaczyć..
, że nie ma już czego się bać 
, że nie ma już czego kontrolować,
, że nie ma już nikogo, kogo można by zadowolić.

Wraz z gronem kobiet podczas 3 dniowych warsztatów będziemy, porzucać kolejne
warstwy tego, czego już nie potrzebujemy, role, których już nie musimy pełnić,
pragnienia, których już nie chcemy spełniać.
Zejdziemy głęboko, aby odzyskamy berło mocy, zaakceptować swoją drugą stronę
i wyłonić się z podziemi z czymś potężnym w oczach, czymś, czemu nie można już zaprzeczyć.

Jako całość. Jesteśmy światłem w ciemności.

…podróż musi zacząć się wewnątrz..

Kiedy myślimy o Inannie, zwykle wyobrażamy ją sobie, jako zstępującą boginię – i często to właśnie do tego czasu spędzonego w podziemiach, jest najwięcej odniesień. Podczas, gdy świat podziemny lub “cień” jest ważny, równie ważne jest, to co dzieje się, po czasie spędzonym w ciemności, pustce lub długiej ciemnej nocy duszy.

Kiedy rozmawiamy o Inannie, niewiele osób postrzega, ją jako Niosącą Światło. Ja widzę ja właśnie taką, jako Zwiastunkę Odrodzenia.  Podczas naszej podróży warsztatowej, taką samą uwagą obejmiemy, to co dzieje się w ciemnościach jak i to jak z nich wyjść. Podróż Inanny będzie naszą mapą, jak powrócić z mroku przemienioną. Wrócić na ziemię i odzyskać swój tron… jako nowa kobieta.

Inanna uczy nas, alchemicznego procesu przekształcania zranień i bólu w 
mądrość i piękno; dzięki temu możemy, tkać nie tylko swoje przeznaczenie,
ale jesteśmy w stanie pomóc innym dostrzec ich własną, drogę i rozpalić w nich iskrę, która może przemić się w pochodnię.
Ona przypomina, że nawet w najciemniejszą noc,
wciąż istnieje światło, i to światło jest wewnątrz, każdej z nas.
Przypomina, nam  kim jesteśmy.

Przez 3 dni zanurzymy się w piękna pracę z metaforą i podróżą bohaterki, aby wyjść z ciemności
i zobaczyć co dzieje się, po czasie spędzonym w podziemiach, a dzieje się coś wspaniałego…

…Gąsienica wyłaniająca się z poczwarki,
…dziecko opuszczające łono matki,
…kwiat przebijający się przez ziemię, by zakwitnąć.

Kiedy wychodzisz z miejsca, w których wszystko wyglądało   tak zupełnie beznadziejnie…,
 jest właśnie “cudem” wznoszenia się,  jest tym, co
następuje później w każdym cyklu transformacji.

gora.png

O mnie

Nazywam się Iwona Wojtasik.

Jestem liderką, coachem i mentorką, kobiet które zawodowo zajmują się pomaganiem, nauczaniem i wspieraniem innych.

Od 15 lat uczę, trenuje i i facylituje ludzi. Począwszy od dzieci z różnymi zaburzeniami, przez rodziców, specjalistów, trenerów, mentorów  psychologów, terapeutów, którzy wspierają innych w ich drodze.

slonce.png

Usłyszałam wezwanie z głębokich podziemi.
Podróżowałam w dół, coraz głębiej i głębiej, a może bardziej spadałam w otchłań, w ciemność…
Bałam się i byłam zagubiona.

Każda z nas, choć raz słyszała TO WEZWANIE, ABY ZEJŚĆ. Niektóre z nas Jeszcze nie wróciły.
Czasami decydujemy się je usłyszeć i uczynić, to zejście wyborem. Jednak
częściej jesteśmy pogrążone w chaosie, iluzji i kurczowych próbach kontroli,
Więc, zostajemy wystawione na próbę, rozebrane do naga i zmuszone
do spojrzenia na rzeczywistość nową parą oczu.
Ponieważ odeszliśmy, tak daleko od wewnętrznej mądrości,  nasze współczesne
społeczeństwo ignoruje rozpacz, poczucie braku połączenia, nie uznaje cyklów
śmierci i odrodzenia, to  nie jesteśmy świadomi, że ta trudna podróż, została już przebyta.

Moje zejście nastąpiło, gdy miałam 35 lat, ale zaczęło się znacznie wcześniej. Moje,
życie które znałam, rozpadało się z roku na rok. Nie od razu po kawałeczku, a niewytłumaczalna siła,
zdejmowała ze mnie kolejne warstwy zasłon.….
Na końcu moje etykiety, przekonania i
założenia, które nosiłam przez całe moje dorosłe życie, nie miały zastosowania.
Zostałam pozbawiona wszystkiego, co znałam i stanęłam w obliczu ciemności, nie wiedząc, czy kiedykolwiek jeszcze zobaczę światło.
Nie wiedziałam, kim jestem poza tym, że jestem złamana i pusta. Wszystko, na czym do tej pory opierałam się, zniknęło.
Byłam bezbronna.

Przed moim schodzeniem, życie było, przynajmniej na zewnątrz, całkiem dobre.
Jednak gdybyś miała prawo zajrzeć do mojej duszy, zobaczyłbyś całkiem co innego.
Cierpiałam. Moja dusza cierpiała, nie realizując swojego planu. Wkładałam ogrom energii, żeby nie widzieć, jak bardzo moje życie, nie jest tym życiem, którego pragnę.

Cierpiałam, jednak czułam głeboko, że  z mrocznej podróży, w której się znalazłam, miało się wyłonić coś nowego. Doświadczałam niepewności, znaczenia i nieznanego mi WEZWANIA jednocześnie. Czułam, jak rodzi się coś nowego. Jasność, którą znalazłam w ciemności, dała mi siłę, by zaufać sobie.
Od zawsze tęskniłam za głębia, duchowością, tajemnicami życia i bardziej świadomym
i odważnym prowadzeniem ludzi. Zawsze czułam się Liderką, ale chowałam ją głęboko
w czeluściach mojej nieświadomości. Głodząc i uciszają, aż zamilkła a ją opuściłam
realizując, to co było do zrobienia.

Kiedy nie było już nic do stracenia, nic do utrzymywania, nic do naprawiania, mogłam
swobodnie odkryć, co oznacza dla mnie przywództwo. Znalazłam znaczenie,
połączenie i ścieżkę. MIAŁAM WRAŻENIE, JAKBYM WRACAŁA DO DOMU Nauczyciele,
przewodnicy, doświadczenia, po prostu pojawiały się w odpowiednim czasie i miejscu.
Miałam niekwestionowane poczucie, że jestem prowadzona.

Dziś podążam tą ścieżką, Innany jako Lider Transformacji. Ponowne połączenie się z
moim duchowym rdzeniem dało mi centrum, z którego mogłam odbudować
swoje życie i swoje powołanie.

Jednym z pierwszych kroków po powrocie z ciemności, była decyzja, aby już nigdy nie
ukrywać mojej wewnętrznej Liderki i zrobić wszystko, co mogę, aby ją wzmacniać.
To wymagało granic, ludzi którzy odeszli, rezygnacji z części dotychczasowej pracy i
zaufania do tej drogi.

Nie jest to droga pozbawiona prób, błędów i upadków. Nie jest to droga łatwa, ale wracając z ciemności po
prostu WIESZ. Zyskujesz głębsze zrozumienie tego, co to znaczy być sobą i jakie
wartości wyznajesz.

Widzisz swoją prawdę odkrytą w ciemnościach , a potem musisz być odważna,
by żyć nią, gdy się wyłonisz. I nadejdą próby.
Zejście zmienia cię i nosisz ślady tej zmiany, gdy idziesz w górę z Inanną.

Podróż Innany wstrząsa fundamentami wszystkiego wokół ciebie i jeśli zbudowałaś
tak jak ja życie, które nie było w zgodzie z twoją prawdą, to ono się rozpadnie.
Zanim Inanna i ja przeszliśmy ciemną ścieżką, aby zobaczyć Ereszkigal, nie wierzyłam
w swoją Liderkę i jej Moc (chociaż wierzyłam w nią jako dziecko). Oddałam ją innym,
mężowi, koleżankom, autorytetom, rodzicom… etc.
Jeśli oddasz swoją moc, ktoś inny stworzy twoje życie w taki sposób, jaki uzna za stosowny.

Zejście do ciemności daje ci siłę bo wiesz że tylko ty możesz odbudować swoje życie
po tym, jak upadło ci do stóp. Kurz po upadu, musi osiąść, zanim dostrzeżesz dary,
które otrzymałaś. Nawet jeśli mamy jeszcze słabe kolana i niespokojne serce powoli
odzyskujemy kontrolę. Będąc w samym środku, osobistego chaosu, wiemy, że to właściwa droga i że nie ma powrotu.

Zejście i Odrodzenie dało mi o wiele więcej darów i błogosławieństw niż kiedykolwiek
mogłabym sobie wyobrazić.

Kiedy podążamy ścieżką Innany, stopniowo zmienia się punkt ciężkości naszego życia.
Zdajemy sobie sprawę, że to, czego chcemy uniknąć, może być dokładnie tym, co
powinniśmy przyjąć . Mamy coraz więcej odwagi, aby stawiać czoła naszym lękom i
wyzwaniom. Mamy coraz więcej pewności, kim jesteśmy i za czym się opowiadamy. Z odwagą realizujemy powołanie naszej duszy.

Teraz już znam drogę  do podziemi i z powrotem i schodzę tam świadomie zawsze,  kiedy czuje, że powinnam.

POZWÓL, ŻE BĘDĘ CI TWOARZYSZYC I POPROWADZĘ CIĘ DO ODRODZENIA

INFORMACJE ORGANIZACYJNE

MAŁKÓW

Miejsce warsztatów

2 osobowe pokoje

Każdy pokój posiada własną łazienkę

Kuchnia wegetariańska

Wyżywienie

12 osób

Maksymalna ilość osób

2 noclegi

Zakwaterowanie obejmuje

Piątek - niedziela

Pobyt

– 25 Listopada Piątek: obiad + kolacja
– 26 Listopada Sobota: śniadanie + obiad + kolacja
– 27 Listopada Niedziela: śniadanie + obiad
Całodzienny bufet: kawa, herbata, ciasta, własne wypieki, owoce

Zaczynamy w piątek obiadem o godzinie 15:00 ( pierwszy krok o godzinie 17:00)
Kończymy obiadem o godzinie 13:30

Koszt

 noclegi i wyżywienie: 420 zł, płatne gotówką na miejscu w Pałacyku.
– warsztaty: 670 zł, do 12 Listopada cena promocyjna 480 zł

Zapisy

W celu zapisania się na warsztaty oraz w przypadku wszelkich pytań z nimi związanych
proszę o kontakt:
+48 509 576 499
info@iwonawojtasik.pl

Przeciwskazania

do uczestnictwa w warsztacie:

– trwające leczenie psychiatryczne, stwierdzone ciężkie zaburzenia psychiczne/emocjonalne
– zażywanie leków psychotropowych
– uzależnienia
– ciąża

Copyright © 2022  |  Graphic & Webdesign – Aleksandra Witek